ciekawostki: Francuska Legia Cudzoziemska Jednostka, która przyjmuje obcokrajowców i pozwala im walczyć za Francję. W Legii znajdują się ludzie z każdej kultury, każdej religii, każdego koloru skóry, mówiący innymi językami. Zrobienie z nich jednolitej jednostki jest dużym zadaniem dla oficerów. Ćwiczenia są nie tylko wyczerpujące fizyczne, ale także psychicznie. Ma to na celu wzmocnieniu siły psychicznej żołnierzy, ich odporności, zbudowanie poczucia koleżeństwa, a co za tym idzie zwiększonego morale. Do Legi w początku lat 90 XX wieku zgłaszała się duża ilość Polaków. Po upadku muru berlińskiego, wielu naszych rodaków poszukiwała lepszego życia na zachodzie, w tym wielu w Legi Cudzoziemskiej. Ochotnik, który chce wstąpić do legii musi zapomnieć o poprzednim życiu. Od tej chwili zgodnie z mottem jednostki - Legia jest jego ojczyzną. Dla wielu jest to szansa na rozpoczęcie drugiego życia. Legia oznacza szanse na nowe życie, dostanie obywatelstwa francuskiego rozpoczęcie życia w nowym kraju. Historia Legi Legion został założony przez Króla Francji Luisa Filipa w 1831 roku. W tym czasie na ulice Paryża wypełniali byli żołnierze, przegrani rewolucjoniści, w tym także uciekający z zaborów Polacy. Stworzenie z nich jednostki wojskowej rozwiązywało dwa problemy: ulicy Paryża stały się bezpieczniejsze i jednocześnie Francja miała nową jednostkę bojową, którą mogła posłać w najgorsze misje. W 1834 r. powstał w Legii batalion polski, który otrzymał numer 4 po zlikwidowanym pododdziale hiszpańskim. . Bitwa pod Camarón Meksyk 1863 roku, kompania 65 legionistów dowodzona przez legendarnego kapitana Danjou, jest w drodze do oblężonej bazy. Odział zostaje zaatakowana przez przeważające siły wroga. Kompania schroniła się w pobliskim domu. Znany z nieustępliwości kapitan Danjou postanawia się nie poddawać. Grad kul dziesiątkuje legionistów. Kapitan Danjou ciągle dowodzi, dodaje ducha swoim żołnierza, aż wreszcie sam pada zabity. Kończy się amunicja, dowódca nie żyje, zostaje tylko sześciu żołnierzy. Postanawiają użyć swoich bagnetów i w 6 zaszarżować na 2000 wrogich żołnierzy. Tylko trójka przeżywa. Zostają postawieni przed meksykańskim generałem, który pozwala im powrócić do Francji jako gwardia honorowa dla zmarłego kapitana Danjou. Do dzisiaj data bitwy - 30 czerwca - jest obchodzona jako święto Legi a drewniana ręka kapitana Danjou pozostaje „relikwią” Legia Honorowa dzisiaj Legia Cudzoziemska obecnie liczy 7699 żołnierzy w tym 413 oficerów, 1741 podoficerów i 5545 legionistów, podzielonych na 11 pułk. Najlepszym pułkiem jest elitarny 2 pułk powietrzno-desantowy rozlokowany na Korsyce. Pułkiem, który zachowuje najwięcej tradycji z przeszłości jest 1 pułk – dlatego często bywa nazywany pułkiem tradycji. W latach, 60 gdy Francuskie kolonie ogłaszały niepodległość Legia Cudzoziemska była uważana za anachronizm. Po co komu jednostka, która ma działać w Francuskich koloniach, gdy nie ma koloni. Na szczęście uznano Legię Cudzoziemską za doskonałe siły szybkiego reagowania, odział, który można wysłać w każdej chwili w każde miejsce na ziemi. Inne jednostki w armii francuskiej muszą zgodzić się na udział w misji bojowej poza granicami kraju. Legionista jedzie, bez wahania od razu po otrzymaniu rozkazu od dowódcy. Gdy zginie obywatel Francji, gazety i telewizja zawsze zadają pytanie czy wojna jest warta poświęcania życia obywatela francuskiego. Gdy zginie obcokrajowiec - legionista, nikt nie podnosi głosu. Smutne, ale prawdziwe. Większość francuskiej armii aż do 1997 pochodziła z poboru, a legioniści to zawsze byli profesjonaliści w wojennym fachu Dzisiaj jednostki Legi stacjonują na terenie Francji, Korsyki, Gujany francuskiej, Djibouti (Afryka) i Majotta (wyspa na oceanie indyjskim). Szkolenie Każdy wstępujący do Legi musi być w doskonałej formie fizycznej i psychicznej. Historycznie Legia była zawsze miejsce dla osób, które chciały rozpocząć nowe życie, w tym przestępców ściganych w innym kraju przez policję. Małe grzeszki z przeszłości są zapominane, gdy jednak przestępstwo jest poważne, Legia informuje Interpol. Czym innym jest nie płacenia alimentów, a czym innym wielokrotny morderca. Legia potrzebuje zrównoważonych ludzi, a nie psychopatów. Aby to sprawdzić każdy ochotnik zostanie przesłuchany przez tzw.: „gestapo”, specjalną grupę ludzi przeszkolonych do przesłuchiwania kandydatów w czasie pokoju, a w czasie wojny do przesłuchiwania więźniów. Będą chcieli znać każdy fakt z przeszłości. Legia daje każdemu możliwość rozpoczęcia nowego życia. Na początku szkolenia każdego legionistę czeka praca z miotłą i łopatą. Tak, tak, nie przygoda, nie akcja, ale nudna praca sprzątaczki. Ma to na celu odsianie osób leniwych i myślących, że legia to tylko akcja i zabawa. Nie, praca w Legi to często żmudne zajęcia. Oprócz pracy z ścierką, kandydata czekają biegi, biegi, biegi. Nauka strzelania i walki wręcz. Francuski jest wymagany w Legii, dlatego też przeprowadzana jest nauka francuskiego. Do zrozumienia podstawowych rozkazów wystarczy znajomość tylko kilkudziesięciu słów. Ochotnik, który w czasie szkolenia nie zrozumie rozkazu wydanego po francusku, zostanie potraktowany tak jak osoba odmawiająca wykonania rozkazu. Ale prawdziwy horror zaczyna się, gdy nowy legionista zostanie skierowany Castel – 16 tygodni piekła. Ciągłe treningi, wyczerpujące równie fizycznie, co psychicznie, brutalne zachowanie oficerów szkoleniowych. Po szkoleniu człowiek wychodzi głody, zmęczony, wykończony fizycznie, ale zadowolony, że przeszedł test i teraz jest prawdziwym legionista. ------------------------------------------- Artykuł: Francuska Legia Cudzoziemska pochodzi z serwisu www.wieszak.net ------------------------------------------- O Autorze Fanatyk Legi Cudzoziemskie